Szymon Kiełbicki, strzelec pierwszego gola w meczu z Texom STS Sanok – podsumował zdobytą bramkę, powiedział o celach w trwającym sezonie oraz pochwalił występy Re-Plast Unii Oświęcim w Champions Hockey League.

Co się stało w trzeciej odsłonie, gdy wynik był zdecydowanie po waszej stronie – zespół z Sanoka doprowadził do wyrównania 3:3?

Bardzo ciężko odpowiedzieć świeżo po meczu na to pytanie. Po trzech golach wydaje mi się, że za bardzo się rozluźniliśmy. Nie wiem co dokładnie się stało.

Za nami trzy dopiero pierwsze trzy kolejki. Jakie masz założenia na ten sezon?

Chciałbym strzelić jak najwięcej goli, jak najbardziej pomóc drużynie. To jest mój główny cel.

Dzisiaj otworzyłeś worek z golami JKH. Czy prowadzisz jakąś dokumentację występów w polskiej lidze?

Nie prowadzę tego typu zapisków. Wiele osób mówiło mi, że to pomaga, ale jeszcze nie jestem na tym etapie.

W niedzielę gracie z aktualnymi Mistrzami Polski – Re-Plast Unią Oświęcim. Czy ich występy z CHL będą miały wpływ na ich dyspozycję w lidze?

– Unia Oświęcim bardzo dobrze radzi sobie w tej jubileuszowej edycji. Zaskoczyli mnie troszkę ich dobrą dyspozycją i walecznością.

Komplet punktów z Klagenfurtu poniesie ich wyżej?

Miejmy nadzieję, że nie (uśmiech). Nie przeciwko nam! Na pewno dodało im to pewności siebie.