Jednym z wyróżniających się zawodników podczas Turnieju w Sosnowcu w naszej reprezentacji był Dominik Paś. Po meczu z Węgrami poprosiłem o komentarz dotyczący minionych kilku dni, wspomnieliśmy o poziomie rywali oraz wymarzonym powrocie do światowej czołówki.

Jak podsumujesz te ostatni dni spędzone w Sosnowcu?

Jesteśmy zadowoleni z tych ostatnich spotkań. Zaprezentowaliśmy się solidnie. W każdym z meczów wychodziliśmy z wyniku, który nie był dla nas korzystny. Możemy być z siebie zadowoleni.

Zrobiło się nerwowo, gdy po raz trzeci w tym turnieju musieliśmy odrabiać straty?

– Na każde spotkanie wychodziliśmy z myślą, żeby je wygrać. Na szczęście udawało nam się wychodzić z opresji jednobramkowej. Po wyrównaniu zaczęliśmy grać swój hokej. Można powiedzieć, że poszliśmy za ciosem co dało nam kolejne trafienia.

Cieszą cię te strzelone gole i zdobyte punkty?

Oczywiście, że się cieszę. Te punkty może dodadzą mi pewności siebie. Myślę, że będę to kontynuował w dalszej fazie. Mam taką nadzieję i chciałbym, żeby tak było.

Z którym przeciwnikiem grało się najciężej?

– Każdy mecz był dla nas ciężki. Ciężko wyróżnić jakiś konkretny. Wszystkie spotkania było naprawdę bardzo wyrównane. Mogliśmy zarówno przegrać jak i wygrać. Na szczęście wszystkie wyniki są na naszą korzyść.

Po Mistrzostwach Świata Elity nasza reprezentacja przechodzi pewną ewolucję. Na jakie elementy chciałbyś zwrócić uwagę?

Myślę, że bardziej w siebie uwierzyliśmy. Poczuliśmy, że nawet grając z takimi zespołami jak USA czy Szwecja potrafimy z nimi grać. Drużyny pomiędzy Elitą a Dywizją I A – są w naszym zasięgu. Nie mamy się czego bać. Nie pozostaje nam nic innego jak tylko grać i się rozwijać.

Ten wzrost pewności siebie zapewnił nam udział w majowych Mistrzostwach Świata?

Każdy marzył by tam się znaleźć. Każdy z nas będzie walczył z całych sił, by tam wrócić. Marzymy o tym, by w przyszłym roku zagrać w Elicie.

Za kilka miesięcy zagramy na Mistrzostwach w Rumunii. Jak widzisz swoją rolę?

– Na pewno chciałbym tam pojechać. Tak jak w każdych Mistrzostwach chciałbym pomóc zrealizować ten plan. Najważniejsze jest, żebyśmy zrobili jak najlepszy wynik.