We wtorkowy wieczór, hokeiści HC Oceláři Třinec odnieśli ważne zwycięstwo nad drużyną z Ołomuńca. W pierwszej odsłonie strzelili dwa gole, choć druga część kończyła się wynikiem remisowym 2:2. Finalnie podopieczni Zdenka Motáka pokonali HC Olomouc 6:3. O pomeczowy komentarz poprosiłem Petra Sikorę, który od początku swojej kariery jest zawodnikiem zespołu z Trzyńca.

Jak się dzisiaj czujesz?

Nie początku nie czuliśmy się dobrze, ale z każdą zmianą było coraz lepiej.

Ze względu na miejsce w ligowej tabeli, chyba bardzo mocno potrzebowaliście zwycięstwa za trzy punkty?

To było bardzo ważne zwycięstwo. Wszyscy jesteśmy szczęśliwi, że tego dokonaliśmy.

Jak ta wygrana przełoży się na dalszą część sezonu?

W końcówce sezonu z każdym meczem jest coraz ciężej. Siła naszego ciała jest coraz gorsza. Musimy pozostać w formie.

Gdy Ołomuniec zdobył gola w drugiej części zrobiło się nerwowo?

W naszych głowach było to, żeby cały czas grać swój hokej. Wierzyliśmy do końca, że nam się uda.

Jaki masz cel na nadchodzące tygodnie?

Grać nasz hokej i wygrywać w każdym spotkaniu.

Jak skomentujesz swoją asystę przy pierwszym golu Daniela Kurovskiego z ostatnich minut?

Dokładnie nie pamiętam, ale znalazłem się przy krążku. Zdobyłem go i podałem do Michala Teplego. On strzelił na bramkę i Daniel wykorzystał szansę w jakiej się znalazł. To był dobry gol.

Za trzy dni zagracie na wyjeździe w Karlowych Warach. Czego się spodziewacie od tego spotkania?

– Mają dobry zespół. Nadal chcemy grać swój hokej i być dominującym zespołem.

Czy kryzys z jakim się mierzycie jest już za wami?

Mamy nadzieję, że tak. Patrzymy przed siebie.

Posłuchaj: #3 Petr Sikora (HC Oceláři Třinec) – Trzyniec, 25.2.2025 r.

Wybrane zdjęcia poniżej