Zapraszam do przeczytania wywiadu ze strzelcem gola, Jakubem Ślusarczykiem. Dla podopiecznych Róberta Kalábera było to pierwsze półfinałowe zwycięstwo przeciwko GKS Tychy. Spotkanie zakończyło się zwycięstwem gospodarzy 5:3. Jutro, czyli w piątek 14.03 odbędzie się czwarty mecz. Stan rywalizacji do czterech zwycięstw 2:1 na korzyść GKS Tychy.
Wygrywacie, choć emocji nie brakowało do ostatnich sekund. Jak to skomentujesz?
– Zagraliśmy drużynowo. Widać było poświęcenie każdego z zawodników. Zagraliśmy tak jak wymagamy od siebie. Jastor to jest nasza twierdza. Czujemy się tu dobrze. Wierzę w to, że jutro pokażemy dokładnie to samo.
Dzisiaj strzeliłeś bardzo ważną bramkę na 3:1. Jak smakuje ten gol?
– Jest to na pewno jeden z niezapomnianych momentów, który na pewno będę pamiętał. Najważniejsze jest jednak zwycięstwo drużyny. Liczy się to, że wygraliśmy. Bardzo ważny jest jutrzejszy pojedynek, nad którymi musimy się skupić.
Dzisiaj pokazaliście wasz hokej. Mam wrażenie, że w porównaniu do spotkań na Stadionie Zimowym w Tychach daliście z siebie 110%.
– Utrzymanie tego dzisiejszego poziomu będzie bardzo ważne. Chcemy zagrać bardzo podobnie jak dzisiaj. Myślę, że jesteśmy w stanie zaprezentować się tak samo dobrze, lub jeszcze lepiej. Każdy za każdego musi walczyć. Wierzę w to, że będzie to kolejny krok w drodze do finału. JKH GKS Jastrzębie jutro ponownie wygra.
Czy gdzieś tam myślicie również o meczu w Tychach? Czy wyłącznie skupiacie się przed najbliższym zadaniem do wykonania?
– SKupiamy się na każdym kolejnym meczu. Teraz skupiamy się na właściwej regeneracji, dobrym przygotowaniu do czwartego półfinału. Tylko to nas interesuje.
