W Sosnowcu w Wielki Piątek, hokejowa reprezentacja Polski przegrała z Włochami 2:3. Patrząc na to z perspektywy lutowych zmagań podczas wygranego turnieju EIHC jest to smutny obraz naszej teraźniejszej dyspozycji. O główne przyczyny porażki zapytałem Damiana Kapicę.
Wiedzieliśmy, że Włosi to rywale na bardzo wysokim poziomie. Jak podsumujesz tą porażkę?
– To było ciężkie spotkanie. Widać, że reprezentacja Włoch była dzisiaj po prostu od nas szybsza. Jesteśmy w trakcie ciężkich treningów, więc to może z tego wynika. Na pewno musimy lepiej wchodzić w mecz. Od drugiej odsłony zagraliśmy nieco lepiej. Trochę uprościliśmy naszą grę i to przełożyło się na naszą poprawę.
Złe rozpoczęcie wynikało z przeciążenia fizycznego?
– Na pewno ciężkie treningi miały na to wpływ. Nasze nogi potrzebowały trochę czasu, by wejść na w miarę optymalny poziom.
Z Litwą świetnie sobie poradziliśmy, z Ukrainą pół na pół – a jak będzie w dwumeczu w Włochami, bo dzisiaj pierwszą szansę na powodzenie zmarnowaliśmy?
– Damy z siebie wszystko by się pomyślnie zrewanżować. Po dzisiaj będziemy mieli materiał do analizy. Musimy poprawić te błędy, które dzisiaj miały miejsce i jutro wyjść z pozytywnym nastawieniem.
Ostatnio z reprezentacją Włoch, graliśmy również na tym lodowisku podczas wygranego turnieju EIHC. Ten korzystny rezultat mógł się przełożyć na gorsze podejście?
– Myślę, że nie. Nasza i ich drużyna była inna. Każdy mecz i turniej jest inny. Nie podchodzimy do tego w ten sposób.
Jak oceniasz poziom włoskich hokeistów?
– Ich poziom jest wysoki. Widać, że są „najeźdzeni”. Mają dobrych hokeistów, którzy ciężko pracują. My musimy wejść o kilka poziomów wyżej, żeby być w stanie z nimi wygrywać.
Jutro poznamy finalne powołania na Mistrzostwa Świata w Rumunii. Z jakim nastawieniem do tego podchodzisz?
– Selekcjoner wraz ze swoją kadrą podejmą decyzję. Jeżeli o mnie chodzi, to cały czas pracuję. W tej kwestii najważniejszy głos będzie miał sztab reprezentacji.
Jesteśmy w trakcie Świąt Wielkanocnych. Czego życzysz polskim kibicom?
– Życzę zdrowych i spokojnych Świąt. Żeby każdy mógł spędzić je w rodzinnym gronie. To jest najważniejsze, by odbył się wśród najbliższych.
