Agnieszka Cichoń to była zawodowa tancerka. Wspólnie z gwiazdami estrady uczestniczyła w wielu trasach koncertowych. Współpracowała z wieloma stacjami telewizyjnymi takimi jak Polsat czy TVP. Od prawie piętnastu lat przekazuje pasję do tańca kolejnym pokoleniom. Zapraszam do lektury wywiadu o jedynej grupie cheerleaderek w Polsce.
Jak zaczęła się współpraca cheerleaderek z JKH GKS Jastrzębie?
– Zaczęło się to oczywiście od powstania Explozji Tańca, która w przyszłym roku obchodzić będzie piętnastolecie. Z Jastrzębskim Klubem Hokejowym współpracujemy od dziesięciu lat. Zadzwoniła do mnie koleżanka – Karolina Szymczak, która zaproponowała nam współpracę. Decyzje podjęłam bez dłuższego namysłu. Od tamtej pory trwa nasza wspólna przygoda. Nasza współpraca jest bardzo dobra.
Rozmawiamy kilkanaście dni po zakończeniu sezonu w Tauron Hokej Lidze. Czy znasz już plany na przyszły sezon? Kibice dalej będą mieli możliwość podziwiać występy podczas przerw oraz w trakcie trwania spotkań na trybunach?
– Oczywiście, że tak. Współpraca z JKH jest dla nas fantastyczna. Jesteśmy jedyną grupą tego typu na polskich lodowiskach. Z upływem czasu bardzo polubiłam hokej i stałam się jego fanką.
Czwarte miejsca miejscowego klubu jest dużym rozczarowaniem dla mieszkańców Jastrzębia-Zdroju?
– W hokeju obowiązują trzy zasady: trzeba mieć szczęście, pieniądze i dobry skład. W tym sezonie każda drużyna była dobra. Każdy miał szansę wygrać. Dla mnie hokej jest najbardziej niesprawiedliwym sportem, bo wszyscy ze wszystkimi wygrywają i wszyscy ze wszystkimi przegrywają. Zawsze jednak będzie towarzyszył niedosyt.

Jak duża jest grupa cheerleaderek?
– Na dzień dzisiejszy jest to grupa dwunastu dziewczyn. Uczestniczą w meczach od samego początku do końca. Nauczyły się funkcjonować w zimnie. Jesteśmy jedyną grupą cheerleaderską w Polsce, która tańczy przy spotkaniach hokejowych. Są to dziewczyny w wieku do 19. roku życia, bo później wybierają studia w innych miastach takich jak Katowice, Wrocław czy Kraków. Ten sezon był najlepszy pod tym kątem. Pod koniec ubiegłego roku po raz pierwszy współpracowaliśmy przy spotkaniach reprezentacji Polski na Stadionie Zimowych w Sosnowcu. Z roku na rok coraz bardziej się rozwijamy. Oprócz prowadzenia Szkoły Tańca jestem również marketingowcem. Prowadzenie mediów społecznościowych jest moją drugą pasjom. Konto na Instagramie: cheerleaderki_explozja – prowadzą dziewczyny, pozostałe profile prowadzę osobiście.
W prekwalifikacjach do Zimowych Igrzysk Olimpijskich – szersza publiczność po raz pierwszy miała okazję widzieć was w akcji. Jak zaczęła się współpraca z reprezentacją Polski?
– Klub JKH bardzo o nas dba. Klub w naszym imieniu nas zaproponował. Po turnieju odzywali się do nas kibice z całej Polski. W trakcie trwania turnieju słyszeliśmy opinię, że nasze dziewczyny były uśmiechnięte i dodały im więcej energii.

To są dziewczyny z Jastrzębia – Zdroju, czy również okolicznych miast i miejscowości?
– Pochodzą z Jastrzębia. W Explozji mamy około tysiąc tancerzy. Mamy kilkanaście różnych grup tanecznych: od baletu, hip-hopu, jazzu. Zgłaszają się dziewczyny, które chcą być dodatkowo cheerleaderką. W skrócie mówiąc pochodzą z każdej kategorii tanecznej.
Jak wygląda selekcja?
– Każda z nich potrafi już tańczyć. We wrześniu podejmują decyzję, czy decydują się na dodatkową współpracę przy meczach hokejowych na lodowisku.
Czy czerpiecie inspirację z innych grup na przykład z Czech?
– Oczywiście przyglądamy się, ale idziemy własną obraną drogą. Nie jesteśmy stricte grupą cheerleaderską. Robimy wszystko, by kibic był zadowolony. Dziewczyny mają specjalne nakładki na buty, żeby się nie przewracały na śliskiej tafli.
Jakie macie dalsze plany?
– Jesteśmy wyróżniająca się szkołą w Polsce. Cały czas robimy swoje. Jeździmy na Mistrzostwa Europy i inne imprezy krajowe. Tańczymy dla JKH. Cieszę się, że w hokeju nas zauważono. Oglądajcie i wspierajcie nas również w mediach społecznościowych.

Tekst po autoryzacji
