Przewagą dwóch bramek wygrywacie mecz w Jastrzębiu. Jak podsumuje Pan ten mecz?

– Zagraliśmy dobrze dwie tercje. Natomiast w trzeciej odsłonie graliśmy na dużym ryzyko, mało odpowiedzialnie. Przeciwnik nas prawie doszedł. Ostatnie fragmenty były nerwowe.

Co było powodem waszego sukcesu?

– Jesteśmy drużyną bardziej dojrzałą. Gratuluje również młodym zawodnikom z Jastrzębia, bo zagrali fajny mecz. Postawili wysoko poprzeczkę. Jesteśmy zespołem lepszym i bardziej doświadczonym.

Czego oczekuje pan od niedzielnego starcia?

– Gramy z liderem MHL. To będzie trudny mecz, również dlatego, że gramy trzeci mecz z rzędu. Jesteśmy zmęczeni, ale łatwo nie oddamy skóry. Spodziewam się na pewno mądrej gry, krótkich zmian z naszej strony. Dzisiaj pokazaliśmy, że łapiemy niepotrzebnie kary. Ekonomia gry jest jednym z istotniejszych cech dzisiejszego hokeja.

Na ten moment sezonu możecie liczyć na awans do Play-Off. Jak trener ocenia dyspozycję zawodników z Gdańska?

– Jesteśmy drużyna która tak naprawdę dopiero zaczyna funkcjonować w pierwszej lidze. Cały czas budujemy skład, uczymy się współpracy. Na początku było dosyć dużo chaosu, natomiast obecnie współpraca układa się po naszej myśli.