Patrząc na tabelę, razem z Podhalem szorujecie po jej dnie. Jak zmotywować zawodników do rywalizacji z dużo lepszymi zespołami?
– Dzisiejszy mecz pokazał, że im się chce. Oczywiście gospodarze są dużo lepszą drużyną, lepiej opłacaną. Ciężko jest wygrać z taką drużyną. Chłopacy pokazali trochę charakteru na lodzie. W dzisiejszym meczu pokazali charakter.
Jak z waszej perspektywy wygląda kwestia kary meczu dla Konrada Filipka? Jak to wpłynęło na dalszy fragment?
– Myślę, że nie. Trzeciego gola dostaliśmy już chyba w pełnym zestawieniu. Czy tam był faul na pięć minut i karę meczu? To jest sprawa dyskusyjna. Z perspektywy naszego boksu nie było to widoczne. Nie wiemy czy był to atak łokciem, czy od tyłu?
Jak wygląda waszą codzienność? Pytam o atmosferę i osiągane wyniki. Mamy trzecią rundę, a wy na koncie dziewięć punktów (w tym sześć za podwójne zwycięstwo z Nowym Targiem).
– U nas grają młodzi zawodnicy. Dlaczego mamy im zabierać pracę?! Jaki byłby tego powód? Trzeba patrzeć na perspektywę długofalową. Wszyscy patrzą na tu i teraz. Co dalej z naszą reprezentacją? Wiem, że jak są prywatne pieniądze, to każdy chce osiągać sukces. Trener Kalaber cały czas powtarza, że jest problem z brakiem rywalizacji. Zawsze są dwie strony medalu. Dziesięć lat temu w Sanoku tak było, że pojawiły się pieniądze, była fajna drużyna… Pytanie co dalej.
W protokole meczowy było jedenastu zawodników z „M” przy nazwisku. Ten poziom dla nich nie jest zbyt wysoki?
– Wiemy o tym, że poziom tej ligi jest wyższy niż ich umiejętności. Ale jesteśmy w takiej sytuacji, a nie innej. Dajemy im szansę grać.
Unia Oświęcim, GKS Tychy, GKS Katowice, JKH GKS Jastrzębie – to zespoły z „innej planety”?
– Tychy, Jastrzębie, Unia, Katowice, Cracovia – są poza naszym zasięgiem. Budżetowo i sportowo to zupełnie inny poziom. Pieniądze są nieporównywalnie większe od naszego budżetu.
Jak wpływa ostatni walkower Nowego Targu na postrzeganie polskiego hokeja?
– Nie chcę tego komentować. Nie jest tam w środku i nie wiem jak to dokładnie wygląda. To bardzo źle dla polskiego hokeja. Kiedyś grałem w Podhalu. Przez ostatnie lata ten klub został sponiewierany. Jak można doprowadzić do takiej sytuacji, że dzisiaj nie ma kto grać?! To jest tragedia.
