Ostatni mecz sezonu w Młodzieżowej Hokej Lidze nie poszedł po waszej myśli. Jak trener oceni tą dzisiejszą porażkę z liderem – Polonią Bytom?

Graliśmy z liderem. Jesteśmy wciąż jedną z najmłodszych drużyn. Myślę, że nie było wstydu. Pokazaliśmy charakter i dosyć mocno przeciwstawiliśmy się liderom. Musieli się wytężyć do ostatnich minut. Minimalna porażka 2:4, gdzie dwa gole dostajemy w osłabieniu. Ten element zaważył o losach meczu.

Zdobycie dwóch goli poprawiło nastawienie zespołu?

Nie mieliśmy nic do stracenia, więc walczyliśmy do końca. Jest to koniec sezonu jeżeli chodzi o MHL, ale pozostały nam jeszcze inne rozgrywki. Trzecia tercja wyszła nam na remis. Graliśmy do końca nie patrząc na tablicę wyników.

Ten sezon w waszym wykonaniu był w miarę stabilny. Patrząc na niektóre wyniki, było blisko zdobycia kolejnych punktów.

Tak, jeśli chodzi o Młodzieżową Hokej Ligę – to kończymy ten sezon. Mieliśmy apetyt na Play-Off, ale w tym sezonie nie będzie to możliwe. Brakuje nam nieco dojrzałości. To młoda drużyna, więc nie wszystko wychodziło. Dużo wyników na styku, przegranych. To wszystko miało wpływ na finalne miejsce. Do stycznia mieliśmy realne szanse, ale niestety się nie udało. Ta drużyna jest budowana przede wszystkim na Centralną Ligę Juniorów. Za tydzień walczymy w barażach. Miejmy nadzieję, że awansujemy do finałów.

Kto w takim razie może być potencjalnym faworytem do wygrania MHL-u w tym sezonie?

To wszystko zależy od tego kto zasili te zespoły. To jest wszystko jedna wielka loteria. Pokazał to ostatni mecz Cracovii i SMS-em. Teoretycznie Polonia Bytom się już nie wzmocni, ale inne zespoły mogą na te pojedyncze mecze.

W skali szkolnej 1-6, jak oceni pan ten sezon w wykonaniu JKH GKS II Jastrzębie?

W sześcio stopniowej skali, oceniam na piątkę. Tak jak wspomniałem wcześniej graliśmy przeciwko starszym zawodnikom z seniorską przeszłością. Wyniki pokazywały, że graliśmy jak równy z równym. Miejsce w tabeli może nie do końca oddawać rzeczywisty obraz. Być może w trzech pojedynkach, musieliśmy wyraźniej uznać klasę rywali.

Jakie macie priorytety na te najbliższe tygodnie, miesiące?

W niedzielę mają wolne. Od poniedziałku zaczynamy krótkie przygotowania do baraży, które będziemy rozgrywać w sobotę i niedziele. Mam nadzieję, że zwycięsko wyjdziemy z tego turnieju. Z kolei w drugiej połowie lutego czeka na Centralna Liga Juniorów. Doświadczenie wyniesione z MHL-u chcemy przełożyć na CLJ. Również będziemy młodą drużyną, ale ta dysproporcja będzie mniejsza.