Jaki jest komentarz trenera do tego co dzisiaj mogliśmy oglądać?

Dla nas najważniejsze było, żeby wejść w ten mecz dobrze, realizować te elementy nad którymi pracujemy na treningach – czyli skupić się na tym, żeby realizować założenia taktyczne. Chcemy dobrze grać na krążku. To spotkanie należało do tych, by grać dobrze oraz zdobyć komplet punktów.

By osiągąć jak najlepsze rezultaty musicie wygrywać zarówno z tymi w górnej połowy tabeli, ale również tego typu zespołami jak STS Sanok. Czy ciężej jest zmotywować drużynę do tego typu rywali?

– Tego typu spotkać nie gra się lekko. Sanok do Sosnowca przyjechał ewidentnie z nastawieniem na skuteczną obronę. Mają wielu zawodników, którzy grają ambitnie. Mają też inne cele. Oczywiście na swój sposób walczą, starają się wybijać przeciwnika z uderzenia. Gdy nie zaangażujesz się w 100 procentach, to z takim rywalem nie gra się łatwo. My mamy swoje założenia, swoją taktykę, wiemy jak chcemy grać. Chcemy grać szybko krążkiem, utrzymywać go po swojej stronie. Nie ważne z kim gramy, chcemy utrzymywać swój poziom gry. To jest dla nas najważniejsze.

W trzeciej tercji widać było, że trenerowi Bogusławie Rąpale puszczały nerwy, bo w dość ekspresyjny sposób dyskutował z sędziami. To było widoczne z perspektywy waszej ławki?

Nie obserwowałem tego. Trener Rąpała prowadzi zespół z Sanoka. Stara się wpływać na swoich podopiecznych. Nie chce szerzej komentować tej sytuacji, bo jej po prostu bliżej nie śledziłem. Skupiamy się na naszej grze.

To dopiero czwarty mecz w waszym wykonaniu. Jaki jest wasz główny cel na ten sezon?

– Wsparcie i granie przed własną publicznością dodaje nam wiele energii. Naszym celem jest prezentowanie dobrego, szybkiego, kreatywnego hokeja. Chcemy szybko wychodzić z własnej tercji. Naszym celem jest zdobywanie kompletu punktów przede wszystkim u siebie, ale również na wyjazdach. Dla nas bardzo ważne jest, żeby pokonywać rywali przy udziale naszych fanów. Nastawiamy się do każdego spotkania tak samo. Chcemy się rozwijać. Udoskonalać słabsze elementy. 

Dopiero w tym sezonie od początku uczestniczył pan w przygotowaniach, oraz w trakcie sezonu. Jakie były pana oczekiwania przed podjęciem współpracy z Zagłębiem Sosnowcem a obecną sytuacją?

– W końcówce ubiegłego sezonu zacząłem tutaj pracować. Miałem przyjemność już wówczas być na ławce trenerskiej. W tym sezonie drużyna się mocno zmieniła. Jest wielu nowych zawodników. Sądzę, że jesteśmy dobrze zbilansowani, ponieważ w kadrze mamy zarówno hokeistów z Finlandii, ale również nasi polscy liderzy – tacy jak Aron Chmielewski, który wrócił do Polski. Są też młodzi zawodnicy, którzy chcą podnosić swoje umiejętności. Każdy z nich jest przypisanych do konkretnych ról. Naszym założeniem jest zbudowanie dobrej atmosfery w drużynie. W trakcie sezonu chcemy oprócz rozwoju – utrzymywać dobry poziom.