Roman Rác w ubiegłym roku grał w barwach GKS z którym zdobył Puchar Polski. Jak będzie w tym sezonie w barwach ekipy z Jastrzębia Zdroju? Zachęcam do zapoznania się z pomeczową wypowiedzią po wygranej z GKS Tychy 5:2.

Po raz kolejny wygrywacie z GKS Tychy. Jak skomentujesz dzisiejsze zwycięstwo?

– To był bardzo dobry mecz w naszym wykonaniu. Jesteśmy zadowoleni. Myślę, że był to jeden z najlepszych meczów w tym sezonie. Było wiele emocji, fantastyczna walka. Super zagraliśmy również w obronie. Jestem zadowolony z całej naszej drużyny.

Widać, że macie rozpisany idealny plan na mecze z ekipą z Tychów.

– Nie wiem. Ciężko to jednoznaczenie powiedzieć. Na pewno widać, że nie pasuje im nasza gra. Ostatnio zagraliśmy dobre spotkanie z Katowicami, ale niestety przegraliśmy po głupim błędzie. Z Unią również był mecz na styku, który zakończył się naszą porażką. Te trzy drużyny są do siebie bardzo podobne i prezentują wyrównany poziom.

Jak będzie wyglądał ten okres świąteczny?

– Po meczu otrzymaliśmy dwa dni wolne. 25.12 mamy wrócić na wieczorny trening. Od tej pory będziemy trenować każdego dnia.

A jak ty spędzisz ten czas poza hokejem?

– Od razu jadę do domu. Mieszkam w Ołomuńcu, więc droga zajmuje nieco ponad godzinę. Będę w domu z rodziną. Niestety nie uda nam się w tym roku wyjechać na Słowację.

Spędzasz ten czas według polskiej tradycji?

– Będzie to na pewno czas relaksu, spaceru, oglądania bajek, a wieczorem  świąteczna kolacja. Później damy sobie prezenty.

Czy w tym sezonie wręczacie sobie prezenty w ramach klubu?

– W tym roku nie mamy takiego zwyczaju. W innych drużynach tak było.

Czas świąt to również okres gdy składamy życzenia. Jakie są twoje słowa do Polaków?

– Życzę wszystkim kibicom dużo zdrowia. Bez tego nie ma co myśleć o czym więcej. Chciałbym żeby grono fanów było coraz większe. Musimy ten sport nieco bardziej promować. Zasługujemy na lepszy marketingowy obraz hokeja. Mam nadzieję, że w miarę upływu czasu poziom ten będzie wzrastał.

Jakie są twoje przewidywania na nadchodzący Puchar Polski?

– W poprzednim sezonie grałem w zwycięskiej drużynie. Nie wiem jak to będzie wyglądało. Jeśli zagramy tak jak dzisiaj, to wynik będzie dla nas korzystny. Musimy podtrzymać naszą waleczność. Trenerzy na pewno nas odpowiednio przygotują. Na razie patrzymy na nasz pierwszy mecz z Re-Plast Unią Oświęcim (29.12, godz. 17:30). Zobaczymy co będzie dalej. Na pewnie nie jedziemy tam zagrać mecz. Jedziemy po zwycięstwo dzień po dniu. Mam nadzieję, że w tym sezonie przyjedziemy do Jastrzębia z Pucharem Polski.

Jakie są najlepsze wspomnienia z finałowego turnieju w Krynicy?

– Mam fajne wspomnienia z ubiegłego roku. Przy turniejem miałem kontuzję. Pięć, sześć tygodni nie grałem w hokeja w ogóle. 23.12 jechałem do lekarza do Krakowa, który mi bardzo pomógł. Przez święta trenowałem sam na lodzie. Chciałem się odpowiednio przygotować do tamtych rywalizacji. Udało mi się wrócić do pełni sił na turniej. Grałem praktycznie bez żadnych treningów z drużyną. Graliśmy bardzo fajnie jako zespół. Krynica ma fajne lodowisko, dodatkowo było dużo kibiców. Wspominam ten czas bardzo dobrze.